pozwól życiu się toczyć
Przemyślenia

Pozwól życiu się toczyć!

Tak często się spinamy, uciekamy… Z drugiej strony nieustannie gonimy za czymś i ciągle nam mało. Przygnieceni przez presję ludzi, otoczenia, siebie samych nie dopuszczamy do siebie tego, co prawdziwie czujemy… Tak sobie myślę – pozwól życiu się toczyć. Pozwól, żeby Cię zaskoczyło. Nie zamykaj się w swoich schematach, ale otwórz się na to, co podpowiada Ci serce.

Kiedy dorastamy, zaczynamy zderzać się z „rzeczywistością dorosłych”. Bardzo często zauważamy, że jeśli chcemy się wzbić na taki, a taki poziom, to musimy coś konkretnego zrobić. Nic się samo nie wydarzy… Mamy marzenia, które gdzieś tam nam towarzyszą, ale nie czarujmy się tak naprawdę większość czasu je chowamy… Albo raczej nawet nie dajemy im możliwości wybrzmieć. Marzenia nie zawsze rozumiane jako coś prostego i lukrowego, ale jako coś fascynującego i pozwalającego wkroczyć właśnie na ten inny poziom. Nagle się pojawiają, wybrzmiewają, są…

Nie do końca pewni zaczynamy budować swoje życie. Kolejne wydarzenie = nowe doświadczenie, coś co nas kształtuje. Niejednokrotnie my możemy sobie coś wielce planować, już nam się wydaje, że to mamy. Że wiemy, co robić i jak to osiągnąć. To jest super! Taki moment, kiedy ścieżka, którą chciałeś kroczyć rysuje się przed Tobą i już widzisz jak możesz tam dojść. Zaczynasz nią iść, są trudności, ale też jest radość, bo wiesz, że mimo tego, że jest trudno, to to jest właśnie to, co chcesz robić. Wiesz, że to jest Twoja droga i Twoje marzenie, a nie kogoś innego.

Zmiana planów?

I nagle pojawia się okazja. Życie Cię zaskakuje, jest pewien zwrot akcji, którego Twoja ścieżka nie przewidywała tak do końca. Masz dwa wyjścia – schować głowę w piasek i się bać albo szukać możliwości w tym, co się wydarzyło. Taka okazja, pomysł, wydarzenie może bardzo wiele zmienić. Być totalnie niespodziewaną, ale jednak wyłaniającą się czy z okoliczności, czy od innych ludzi. Może być czymś trudnym ale ostatecznie okazać się okazją i drzwiami do nowego świata… Świata możliwości, kontaktów, nowych umiejętności.

Nie musisz podejmować decyzji od razu, jeśli coś takiego pojawia się na Twojej ścieżce. Pozwól życiu się toczyć i oglądaj siebie. Swoje emocje, przemyślenia… A nade wszystko nie kieruj się strachem, który Cię paraliżuje, tylko to puść.

Tak sobie myślę, że to właśnie takie bycie ze sobą samym. Umiejętność wsłuchiwania się w swoje serce i niejako oddzielenia tych wszystkich strachów i obaw, które siedzą w głowie, od tego, czego naprawdę chcemy, daje nam możliwość odpowiedniego zareagowania na nadarzające się okazje, pomysły…

Pozwól życiu się toczyć

Mam w sobie jedną myśl – „Pozwól życiu się toczyć”. Przyjmij je takim jakie jest teraz, równocześnie kreując tu i teraz swoją przyszłość. Nigdy nie możemy być pewni, co się wydarzy, ale zawsze możemy być pewni, że mamy siebie i Boga. Bez względu na wszystko. I to jest piękne. Dla mnie to jest OGROMNA ulga. Z jednej strony trudna rzeczywistość przemijania, ale z drugiej strony ta świadomość Nieba, życia wiecznego, obcowania świętych… Możesz sobie teraz pomyśleć – urwała się z choinki z takim podejściem. A ja chcę Ci powiedzieć, że masz stuprocentowe prawo tak myśleć, a ja tylko się z Tobą dzielę tym, że dla mnie to jest nieprawdopodobne, że Jezus żyje, jest i że ja tego doświadczam na co dzień. 🙂

Nie wiem czy to, co napisałam ma dla Ciebie jakikolwiek sens, ale chcę Ci powiedzieć, że nie warto się poddawać nawet jak nie wszystko idzie po Twojej myśli. Warto być otwartym na nowe perspektywy, nawet jeśli początkowo nas przerażają. I warto zdać sobie sprawę, że naprawdę NIKT za Ciebie nie przeżyje Twojego życia, a finalnie zostaniesz Ty sam ze sobą… Co chcesz wtedy zobaczyć?


Jeśli uważasz ten wpis za wartościowy, podziel się nim ze znajomymi, przyjaciółmi, rodziną! Te osoby na pewno zyskają, a mi będzie przemiło!

Natomiast, jeśli chcesz przeczytać, dlaczego warto działać nawet w trudnych sytuacjach zajrzyj tutaj.

Zapraszam Cię również na moje media społecznościowe, gdzie znajdziesz codzienną dawkę inspiracji i motywacji. ?

Wskakuję na Insta!       Wskakuję na Facebooka!

Dodaj komentarz