dlaczego warto krytycznie podchodzić do informacji
Samorozwój

Dlaczego warto krytycznie podchodzić do informacji, które znajdujemy?

Dlaczego warto krytycznie podchodzić do informacji, które znajdujemy? Jak to jest, że w dzisiejszym świecie roi się od ekspertów i poradników, które starają nam się wytłumaczyć życie na swój sposób? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Ja wcześniej tak naprawdę nie i dopiero ostatnio bardzo mocno otwarto mi na pewne aspekty oczy…

Jestem osobą, która raczej dużo czyta – minimum jedną książkę miesięcznie. Dodatkowo słucham sobie różnych podcastów czy nagrań konferencji w samochodzie, przerabiam kursy. Staram się obserwować wartościowe i wyselekcjonowane konta na mediach społecznościowych. Do niedawna wydawało mi się, że jeśli ktoś jest bardzo znany i powszechnie przyjmowany jako autorytet nie do zbicia, to przecież tak musi faktycznie być. Na szczęście zaczynam dostrzegać, że to wcale nie musi być prawda.

Co się wydarzyło?

Jak wiecie, studiuję psychologię biznesu i serio przykładam się do tych studiów. Zależy mi na zdobyciu wiedzy, żeby móc później pomagać ludziom. Pisać wartościowe treści i nie sprzedawać tutaj tzw. szajsu. Oprócz wiedzy, którą zyskuję na studiach, tak jak pisałam wyżej, słucham sobie różnych osób, które uczą szerokopojętego samorozwoju. Ostatnio miałam pewien zgrzyt – książka samo-rozwojowa o osiąganiu celów, mówiła coś sprzecznego z tym, co miałam na wykładzie. Chodziło o samodyscyplinę. Zdaniem autora, którego słuchałam człowiek jest w stanie osiągnąć wszystko, kiedy zaprze się samego siebie i będzie robił to, co sobie ustalił i co racjonalnie zaprowadzi go tam gdzie chce. Natomiast na wykładzie profesor mówił, że kiedy cały czas działamy na samokontroli, nasza efektywność spada, ponieważ nasz mózg ma ograniczony zasób energii na dany dzień, który może wykorzystać. Czujecie pewien zgrzyt? 😉

Stwierdziłam, że chcę się dowiedzieć, o co w tym chodzi i zadałam pytanie, jak to jest, że ten poważany na świecie autor napisał tak, a tutaj mamy mówione tak. Wiecie – jak od dziecka dany człowiek jest postrzegany u mnie w rodzinie jako autorytet i ogólnie jest postrzegany jako autorytet i nagle ktoś mówi coś sprzecznego z jego nauczaniem, to człowiek zaczyna się zastanawiać. Co się okazało?

Może niektórych z Was to nie zdziwi, ale dla mnie to było lekko porażające – w dzisiejszym świecie jest mnóstwo różnych ekspertów, którym tak naprawdę w głównej mierze zależy na tym, żeby zrobić dobry marketing, przekonać ludzi do siebie, zarobić pieniądze i dać im jakiś skrawek wiedzy. Bardzo często w tych wszystkich poradnikach, książkach motywacyjnych, podcastach i różnych programach mamy podawany tylko jakiś fragment nauki, do którego ktoś dorabia całą ideologię.

Dla mnie to odkrycie było takim momentem – w końcu! Czułam, że to nie jest całość i że coś mi tu nie pasuje.

Widzicie już dlaczego warto krytycznie podchodzić do informacji, które znajdujemy?

Bo możemy natrafić na jakąś półprawdę czy niepełną informację, która wprowadzi nas w błąd. Namiesza nam w głowie i sprawi, że będziemy się obwiniać za coś, co w rzeczywistości nie jest naszą winą. Takie przeświadczenie można wynieść z wielu samo-rozwojowych książek. Jeśli coś Ci nie wychodzi to widocznie nie starasz się, nie działasz dostatecznie dobrze. A to nie do końca tak jest!

Dla swojego dobra miej sceptyczne nastawienie do tego na co natrafiasz na półce w księgarni, w Internecie, na mediach społecznościowych. I nie chodzi mi teraz o to, że poradniki są złe, podcastów nie należy słuchać, a mówcy motywacyjni są bez sensu. Nie, nie są, ale te źródła zazwyczaj pokazują problem tylko z jakiejś jednej strony i to zazwyczaj bardzo subiektywnej.
Opierają się na doświadczeniach danych osób, przez co mogą nie do końca pokrywać się z tym, co przeżywamy czy widzimy w naszym życiu.

Zwłaszcza jeśli chcesz się rozwijać w jakimś temacie, szukaj źródeł potwierdzonych naukowo, dużo czytaj, słuchaj i pytaj mądrzejszych od Ciebie, kiedy masz wątpliwości. Nie pozwól, żeby inni zrobili z Ciebie wiatrak. 😉

A Ty co myślisz o tej wszechobecnej eksperckości dzisiejszych czasów?


Jeśli uważasz ten wpis za wartościowy, podziel się nim ze znajomymi, przyjaciółmi, rodziną! Te osoby na pewno zyskają, a mi będzie przemiło!

Natomiast, jeśli chcesz przeczytać, co sprawia, że tak często spoglądamy w telefon i co może się za tym kryć, zajrzyj tutaj!

Zapraszam Cię również na moje media społecznościowe, gdzie znajdziesz codzienną dawkę inspiracji i motywacji. ?

Wskakuję na Insta!       Wskakuję na Facebooka!

Dodaj komentarz