4 powody, dla których warto działać nawet jak nam się nie chce
Znowu sesja i znowu to zaskoczenie, że tej nauki tak dużo… Prokrastynacja włącza się na poziomie milion i wszystko zdaje się ważniejsze niż zabranie się za naukę… Znasz to? Dlaczego mimo wszystko warto działać jak nam się nie chce? Dlaczego warto się uczyć?
1. Po prostu, żeby osiągnąć ten cel
Skoro już się tego podjąłeś, to bez sensu olać temat z lenistwa. Gorzej, jeśli to, co masz do zrobienia jest czymś czego totalnie nie lubisz. W takim momencie zastanów się, po co dążysz do tego celu? Wykształcenie? Zdobycie wiedzy? Czy tylko papierek, który robisz tylko dlatego, że wszyscy idą na studia? Jeśli chcesz, aby Twoje działanie miało sens i żebyś miał siłę działać nawet jak się nie chce, ten cel musi być dla Ciebie chociaż trochę atrakcyjny.
2. Pamiętaj, że inne osoby w czasie, kiedy Ty się lenisz, rozwijają się i mogą Cię prześcignąć
Obejrzenie serialu na Netflixie czy kolejnego instastory daje Ci tylko chwilową radość. W tym czasie natomiast ktoś inny z Twojej dziedziny siedzi i się rozwija. Co z tego, nawet jeśli teraz jesteś lepszy? Ta osoba poprzez wykorzystanie czasu, który Ty przeznaczasz na drobnostki, które powinny iść „w odstawkę” w intensywnym czasie, zdobywa wiedzę, rozwija się. Przez to może się okazać, że jednak będzie od Ciebie lepsza. Naprawdę nie szkoda Ci Twojego potencjału?
3. Działaj dla satysfakcji
Zawsze, kiedy widzę dobre wyniki, czuję ogromną satysfakcję. To był mój cel i udało mi się go osiągnąć i mimo tego, że potwornie nie chce mi się siadać do nauki czy innych obowiązków wiem, że warto. Cel, związany z nauką, który sobie ustaliłam daje mi satysfakcję po jego osiągnięciu.
4. Pomyśl sobie, gdzie będziesz za tydzień/miesiąc/rok, jeśli to zrobisz, a gdzie będziesz jeśli tego nie zrobisz.
No właśnie… Bo tak łatwo skupić się na chwilowych przyjemnościach, ale kiedy się zastanowimy, to one w dłuższej perspektywie nie mają dla nas dużej wartości. Przezwyciężając chwile słabości przybliżamy się do naszego celu. Rozwijamy się, a rozwój jest konieczny dla naszego dobrego funkcjonowania. Ja jaram się wizją tego, że pomimo tego, że nie chce mi się uczyć, dzięki wiedzy, którą zdobędę, będę mogła pomóc ludziom, lepiej zrozumieć świat – po prostu bardziej ogarniać interesującą mnie rzeczywistość.
To tyle z mojej strony na dziś. I żebyście nie myśleli – ja też mam straszne problemy z mobilizacją, bo jeszcze to instastory wydaje się ciekawe, bo jeszcze tej osobie muszę odpisać i tak dalej… Niekończąca się opowieść, ale mimo tego ostatecznie siadam i dyscyplinuje sama siebie. Wiem, że ten czas nie będzie trwał wiecznie i że warto teraz pocisnąć, żeby później mieć satysfakcję.
Mam nadzieję, że powyższe krótkie rozkminy chociaż trochę zmobilizują Cię do działania. Ja trzymam za Ciebie mocno kciuki i wierzę, że przezwyciężysz to zniechęcenie! 😀
Ps. Pamiętaj – naprawdę warto działać nawet jak nam się nie chce! 😉
Jeśli uważasz ten wpis za wartościowy, podziel się nim ze znajomymi, przyjaciółmi, rodziną! Te osoby na pewno zyskają, a mi będzie przemiło!
Natomiast, jeśli potrzebujesz jeszcze trochę motywacji, zajrzyj tutaj!
Zapraszam Cię również na moje media społecznościowe, gdzie znajdziesz codzienną dawkę inspiracji i motywacji.