Czasami trzeba działać na zwiększonych obrotach
Jako młodzi ludzie dorastamy w takim świecie, że wszystko chcielibyśmy od razu. Teraz zaraz i natychmiast. Kiedy mówi się nam, albo dostrzeżemy, że musimy na coś poczekać, to jest „tragedia”. Momentami patrząc na media społecznościowe, czy oglądając różne seriale możemy odnieść wrażenie, że w naszym życiu jest nieporównywalnie gorzej. Przecież musimy się borykać z tyloma problemami, zniechęceniem, czy z trudnymi emocjami, które się w nas pojawiają.
Jeśli coś jest trudne, ale z drugiej strony Ci na tym zależy, to normalne, że emocje będą się pojawiały. To normalne, że pojawi się zniechęcenie i chęć, żeby to wszystko się już skończyło. W trakcie nauki niejednokrotnie mam taki moment, kiedy załamuję ręce i mam poczucie, że niczego nie uda mi się nauczyć, albo że tyle czasu na to poświęciłam i wiedzy w głowie nie czuję…
Zaakceptuj, że teraz jest ciężko
Sesja jest trudnym czasem. W sumie takim czasem, kiedy student jest wyjęty z życia.* Prawdopodobnie towarzyszy Ci stres i masz ochotę, żeby to wszystko się już skończyło. Rozumiem Ciebie w 100%, dlatego chcę Ci powiedzieć, że na pewno dasz sobie radę. Uwierz w siebie i działaj. Ucz się i po prostu zrób to, co masz do zrobienia. Możesz się oburzać, denerwować i przeklinać jaki system jest bezsensu, ale niestety to Cię nie zaprowadzi nigdzie dalej niż do frustracji. Nie jesteś w stanie zmienić systemu, a skoro jesteś na tych studiach, to podjąłeś taką decyzję i tym samym zgodziłeś się na wejście do tego systemu. Dlatego zaakceptuj to, że teraz jest ciężko. Jak już zaakceptujesz to uwierz mi będzie Ci łatwiej.
Będziesz mógł się skupić na tym, co faktycznie jest do zrobienia i Twoje myśli nie będą się rozpraszać i nie będziesz się denerwować, jak to jest do kitu. A nawet jeśli znowu w trakcie nauki przyjdzie do Ciebie zniechęcenie, to weź trzy głębokie wdechy i wydechy i przypomnij sobie po co to robisz (pamiętasz mój ostatni wpis? 😉 ).
Pamiętaj o mecie!
Masz cel, więc go zrealizuj i pomyśl sobie, jak będzie cudownie, kiedy już to skończysz. Że wtedy nie będziesz musiał chodzić po poprawkach, tylko będziesz miał wakacje. W momentach zwątpienia pamiętaj o mecie! O tym do czego dążysz i dlaczego to robisz. Są takie momenty w życiu, kiedy jesteśmy naprawdę zmęczeni i fizycznie, i psychicznie. Jednak wtedy trzeba zacisnąć zęby, pomyśleć o mecie i dotrwać do końca. W trakcie biegu zawsze jest ciężko. Zwłaszcza pod koniec, ale meta satysfakcjonuje, co nie? 😉
We wtorek postaramy się odkryć to, co możesz zrobić dla siebie fajnego po sesji. Jaką nagrodę możesz wybrać, aby Cię satysfakcjonowała i motywowała.
*Wiem, że część osób ma mówiąc, kolokwialnie, zlew na to jak zdają, ale jest też część osób, którym zależy. Właśnie do tych osób kieruję to, co piszę. 😉
Ps. Pamiętaj, ten stan nie będzie trwał wiecznie. Sesja się skończy. 😀