22 myśli na 22 urodziny
Ostatni czas jest szalony i ultra intensywny, piękny i równocześnie cholernie trudny. Tak naprawdę dopiero mam chwilę do tego, żeby usiąść do komputera i w te 20 minut, które mam, naskrobać dla Ciebie kilka słów…
Dla osób, które nie obserwują mnie na mediach społecznościowych – jestem na etapie kończenia licencjatu, robienia szkolenia z coachingu (ICF ACC), oprócz tego ogarniam środowe spotkania w duszpasterstwie przy Politechnice Poznańskiej, no i mam chłopaka, z którym czas jest dla mnie mega ważny. Prywatnie też ostatni czas nie jest najłatwiejszy, stąd moja mniejsza aktywność, jednak w tej obfitości życia postrzeganego jako całość z tym wszystkim, co piękne i przyjemne i z tym wszystkim, co trudne i bolesne przychodzę do Ciebie, żeby podzielić się pewnym podsumowaniem i myślą…
Dzisiaj moje urodziny. Wiele się nauczyłam przez te lata, wiele doświadczyłam, dlatego dzisiaj dzielę się z Tobą tym, co najcenniejszego uzbierałam przez te kilka(naście/dziesiąt?;)) poprzednich lat!
1. Próbuj różnych aktywności
Skąd masz wiedzieć, czy coś Ci odpowiada? Czy to już jest obszar, w którym chcesz się rozwijać zawodowo? Ja niejednokrotnie się czegoś podejmowałam z myślą, że będę w tym trwać przez dłuuugi czas, ale w między czasie jednak rezygnowałam. Czy był to czas stracony?… Oczywiście, że nie! Dzięki temu lepiej poznałam siebie, poznałam super różnorodnych ludzi, zebrałam bezcenne doświadczenie i niczego nie żałuję 😉
2. Ciesz się każdą chwilą i żyj tu i teraz
Kiedyś myślałam, że prawdziwe szczęście to może być dopiero kiedyś. Przez ostatni rok szczególnie zrozumiałam, że nie mam nic oprócz tej chwili, która trwa, a w drobnostkach może być ukryte naprawdę wielkie szczęście. Spróbuj sam… 🙂
3. Kochaj mocno
Po śmierci mojej babci stwierdziłam, że już nigdy nie będę się ociągać z powiedzeniem bliskiej mi osobie, że ją kocham, czy że jestem komuś za coś wdzięczna. Dlatego tak często ludziom dziękuję, przytulam się i doceniam, że ich mam. Czasem jest to trochę trudne, że tyle komuś daję, bo chciałoby się tyle samo w zamian dostać, ale potem sobie myślę – kurcze dobrze mi z tym. Nie chcę żałować, że komuś czegoś nie powiedziałam. To daje mega wolność.
4. Stawiaj sobie ambitne marzenia
Marzenia wnoszą w życie głębię, sprawiają, że serce przyspiesza, że chce nam się więcej i bardziej. Nie bój się marzyć! Jeśli coś faktycznie wypływa z Twojego wnętrza, spełni się. Ustal sobie, co chcesz osiągnąć, czego doświadczyć ii…
5. …Realizuj marzenia
O tym jest caała zakładka na blogu. Bez realizacji marzeń nasze życie będzie marazmem, gonitwą. Po prostu dryfowaniem lub pędem. A z marzeniami i ich realizowaniem staje się piękną drogą. Nie czekaj aż dojdziesz już do niego – dostrzeż, że sama ich realizacja wnosi w Twoje życie wiele piękna i różnorodnych doświadczeń… 🙂
6. Dużo się ucz
To jest fundament, jeśli chcemy skorzystać z możliwości, jakie daje nam ten świat i nie chcemy zostać wprowadzeni w błąd. Ucz się z książek, ucz się przez rozmowę z innymi ludźmi, przez doświadczenia, próbowanie. Nieustannie pamiętaj, że każde doświadczenie, sytuacja, człowiek może ukazać Ci coś nowego, pięknego, ubogacić Cię.
7. Bądź ze sobą szczery
To jest klucz, jeśli chcemy być prawdziwie szczęśliwym. W coachingu, terapii, w zadaniach rozwojowych, relacjach, podejmowaniu decyzji bądź ze sobą szczerym. Dzięki temu unikniesz pomyłek, uchronisz się przed bolesnymi sytuacjami. Stawiaj sprawy jasno i odkrywaj przed sobą swoje wnętrze. Odkryjesz miejsca do uleczenia, będziesz wiedział, czego faktycznie chcesz, będziesz wiedział, jakie sytuacje podjąć.
8. Świadomie dobieraj ludzi w swoim otoczeniu
Ojj tak, to jest kluczowe. Cały rozdział jest o tym w moim ebooku i nieustannie uważam, że ludzie, którymi się otaczamy są kluczowi. Sprawdź czy ciągną Cię do góry czy w dół, czy możesz na nich liczyć? Ja mam w życiu naprawdę cudownych, pięknych przyjaciół, na których mogę bardzo liczyć…
9. Słuchaj swojego ciała i szanuj je
Bez odpoczynku i dbania o zdrowie się nie uda. Po prostu. Jeśli Twój organizm potrzebuje spać, idź spać, jeśli potrzebuje poćwiczyć, ćwicz. Słuchaj go – przecież to Ty:)
10. Bóg jest
Ileż mam na to dowodów… Chyba trudno by mi było zliczyć. Mój Fundament, największe Oparcie. Przyjaciel, który zawsze jest obok. Nie wyobrażam sobie życia bez Boga. Nie oznacza to, że nasza relacja zawsze jest piękna i że rozumiem to, co się dzieje w moim życiu czy że nie mam kryzysów. Ale ufam Mu tak, jak potrafię i po prostu daję się prowadzić. Patrzę na świętą Rodzinę i widzę, że życie to nie bajka, ale skoro oni przeszli takie hardckory, to ja też dam radę. :))
11. Jeśli coś jest Bożym zamysłem, to się zrealizuje
Wszystkie wywiady i live’y, większe pomysły wypłynęły na modlitwie. Z racjonalnego punktu widzenia nie było podstaw, żeby te osoby się zgodziły. Przecież mam ultra małe zasięgi, a tu taka niespodzianka… Jeśli Bóg daje nam Swoje Słowo i za Nim idziemy dzielnie wykorzystując nasze talenty, to dzieją się cuda… 🙂
12. Pieniądze są dobre i mogę z nich korzystać
Wybuch wojny na Ukrainie pokazał mi, jak bardzo życie jest ulotne. Zrozumiałam też, że żyłam według cudzych schematów dotyczących pieniędzy. Stwierdziłam, że nie po to zarabiam, żeby wszystkie pieniądze zostawiać w oszczędnościach i czekać, aż za 10 czy 15 lat się dorobię i w końcu będę mogła się z tych pieniędzy ucieszyć. Nie – dzisiaj wiem, że chcę to łączyć – oszczędzanie i inwestowanie, ale też po prostu radość z życia. 🙂
13. Warto zaufać po raz kolejny
Ile razy zostałam okropnie zraniona, jak bardzo wybudowałam sobie mur wokół siebie… Ale dałam kolejną szansę tam, gdzie wiedziałam, że to relacje rodzinne i że mi na nich zależy, a w relacjach partnerskich po prostu je zakończyłam. Kończyłam i uczyłam się, jakiej relacji pragnę… Jak pojawił się Sebastian, strasznie ciężko było mi się otwierać, ufać… Ale wiedziałam, że to jest klucz, jeśli chcę, żeby ta relacja była naprawdę dobrą i satysfakcjonującą nas relację. I dzięki mojemu kolejnemu zaufaniu i jego wsparciu i otwartości się udało…:)
14. Wszystkie emocje są dobre
Kiedyś kompletnie nie miałam kontaktu ze sobą. Strachem było zostać ze sobą w ciszy. Emocje mnie przytłaczały. Dzisiaj wiem, że każda emocja, to informacja i że wsłuchując się w nie mogę coraz lepiej siebie poznawać i się o siebie troszczyć.
15. Wiek nie świadczy o czyjejś dojrzałości
Oj tak… Ktoś może mieć kilkadziesiąt lat i mieć mniejszą dojrzałość niż dwudziestolatek. Wiek tak naprawdę o niczym nie świadczy. Fundamentem jest dojrzeć mentalnie, bo można mieć 80 lat i nadal obrażać się jak małe dziecko i nie mieć kontaktu ze swoimi potrzebami, uczuciami, nie brać odpowiedzialności za to, co się robi…
16. Spotkania z ludźmi otwierają nasze perspektywy
Jak bardzo tego doświadczyłam dołączając do duszpasterstwa! To odkrycie, że w rozmowach tak wiele osób różnie postrzega tak wiele aspektów. Że można inaczej niż ja wyniosłam z domu czy ze szkoły. Pamiętaj – każda osoba może nas czegoś nauczyć – grunt to chcieć się na nią otworzyć. 🙂
17. Media społecznościowe to największe błogosławieństwo
Dzięki Facebookowi mam… chłopaka (tak, Sebastian napisał do mnie na fb :D). Poznaję cudownych ludzi, przeprowadzam live’y, spełniam marzenia. Obserwując wartościowe konta zdobyłam ogrom wiedzy specjalistycznej. Kwestia, żeby umieć znaleźć te wartościowe treści, cudownych ludzi i właśnie z tych możliwości czerpać, bo sm to też…
18. ii… przekleństwo
Nic tak mi nie pochłania czasu i nie odrywa mnie od pracy, jak przeglądanie kolejnych rolek czy stories. To jest mega trudne i staram się z tym walczyć, ale nie zawsze jest łatwo. Taka rada ode mnie (co u mnie działa) – wyłączenie powiadomień, zamknięcie i wyłączenie aplikacji, gdy już z nich nie korzystam, gdy mam jakieś zadanie do zrobienia – schowanie telefonu do szuflady tak, żebym go nie widziała.
19. Nie poddawaj się – działaj i czekaj na wyniki
Mój blog i działanie w sieci po dwóch latach nadal jest malutki, ale serio doświadczam tego, że pierwsze dwa lata, to była totalna posucha i brak jakiegokolwiek feedbacku. Z czasem ukazały się znajomości, nowe możliwości, piękne spotkania. Dzisiaj widzę, że to działanie (mimo, że czasem wydaje mi się, że w próżne) ma duży sens. Wyniki, wierzę, że przyjdą z czasem.
20. Znajomości są ważne
Możemy sobie mówić, co chcemy, ale no tak jest – znajomości są ważne. Dzięki nim możemy więcej i taniej załatwić. Poza tym po prostu miło jest znać wielu różnych ludzi i móc jeździć w różne miejsca i kogoś znać. Nie bójmy się poznawać ludzim zawierać znajomości, bo to wiele w życiu ułatwia. 😉 I takie jest moje zdanie 🙂
21. Sekret tkwi w drobnostkach
Jeszcze dwa lata temu wydawało mi się, że to szczęście, to będzie dopiero po 30, że trzeba biec po sukces, osiągnąć coś, być rentierem jak najszybciej… Dzisiaj wiem, że sekret tkwi w drobnostkach. W poranku, kiedy napiję się kawy i porozmawiam z ukochaną Mamą <3 Wakacjach z cudownymi ludźmi nie mieszkając w 5* hotelu. Korzystaniu z pieniędzy, które zarabiam na rzecz drobnych przyjemności. Pocałunku i spacerze przy zachodzącym Słońcu. Nie muszę już gnać. Mogę odpuścić, bo wiem, że to, co najcenniejsze, dzieje się teraz 🙂
22. Zmieniamy się
Oj i to bardzo… 😀 I całe szczęście! Mamy wpływ na swoje zachowanie, na to jakimi ludźmi się otaczamy, na swoje cele i marzenia. Możemy zmieniać zdanie, nawracać się, podnosić po kolejnych porażkach. Dzisiaj patrzę na życie przez pryzmat tego, co tutaj Wam napisałam. Jak będzie za kolejne dwa, dwadzieścia, czy dwadzieścia dwa lata, nie wiem. Ale jednego jestem pewna – nawet jeśli ja się zmienię, moje cele, marzenia, czy ludzie wokół, moje wartości, wiara i Bóg zostaną ze mną na zawsze i tego Panie Boże pomóż mi dopełnić:)
Pamiętaj – grunt to żyć w zgodzie ze sobą!
Aha… No i muszę podziękować moim rodzicom, ks. Michałowi i Sebastianowi tak na maksa personalnie, że tak wiele mnie w życiu nauczyli. Dziękuję Wam!
Jeśli uważasz ten wpis za wartościowy, podziel się nim ze znajomymi, przyjaciółmi, rodziną! Te osoby na pewno zyskają, a mi będzie przemiło!
A jeśli chcesz przeczytać, jak patrzyłam na swoje życie z perspektywy dwudziestych urodzin, zajrzyj tutaj!
Zapraszam Cię również na moje media społecznościowe, gdzie znajdziesz codzienną dawkę inspiracji i motywacji!