Maryja – dlaczego potrzebowałam dostrzec w Niej człowieczeństwo?
Jest noc. Urodziny Jezusa. To mój Przyjaciel, więc czuwam. Jestem, trwam. W tym wszystkim moje oczy kierują się też na Maryję, na Józefa, na żłób. Zastanawia mnie fakt, dlaczego Ci, którzy mają być najpiękniejszymi tak często przedstawiani są w sposób dla nas niejasny czy odległy.
Szczerze Wam powiem, że mnie nigdy jakoś bardzo nie porywały wizerunki Maryi, które widziałam. Zawsze były dalekie od tego, jak człowiek wygląda naprawdę. Przecież Ona ma być najpiękniejszą z ludzi, a jej wizerunki bardzo często przypominają jakąś dziwną kobietę, która na pewno nie ma nic wspólnego z nastolatką, którą była Maryja w momencie, kiedy narodził się Chrystus.
Chciałabym się z Wami podzielić wizerunkiem Maryi, który w końcu umożliwił mi spotkanie Jej, jako prawdziwą dziewczynę, a nie jako kogoś zniekształconego, kogoś niepodobnego do ludzi. Ten obraz prawdziwie pozwolił mi stwierdzić, że to jest piękna Mama Mesjasza. Najpiękniejsza ze wszystkich kobiet. Jak zobaczyłam to malowidło pierwszy raz, to miałam ciary. Chwyciło mnie ono za serce całkowicie. Sami spójrzcie…
Akiane Kramarik namalowała ten obraz według swojej prywatnej wizji. Mnie on przekonuje i pomaga mi się modlić. Pozwala mi odkryć Maryję jako kogoś bliskiego. Przyjaciółkę, do której się mogę zwrócić z każdym problemem. Która nie jest z kosmosu, ale zupełnie bliska, ludzka.
Kobieta, która w pełni zaufała i całe życie oddała Bogu. Marzy mi się, żebyśmy w całej niezwykłości i świętości Świętej Rodziny nie zapominali, że to też byli ludzie, którzy pokazali nam swoim życiem, jak przejść przez trudne momenty. Którzy pokazali, że jeśli coś jest Bożym zamysłem, to się dokona, że Bóg nie zostawia nas samych w naszym życiu. Dostrzeżmy, że to wydarzenie z Betlejem sprzed 2000 lat ma naprawdę wiele wspólnego z nami. To właśnie wtedy Bóg wypełnił obietnicę, przychodząc na świat. Przyszedł, aby nas zbawić, abyśmy mogli żyć w szczęściu! Po drugie, to właśnie poprzez tamto zdarzenie pokazuje nam Ludzi, z których możemy czerpać ogromną inspirację, jak ufać Bogu i dawać się Jemu prowadzić.
Maryja pełna pokory, piękna i ufająca nawet w momencie, gdy po ludzku jest naprawdę ciężko. Z Jej oblicza bije piękno i zaufanie. Chciałabym być jak Maryja. Piękna, ufna i tak bliska Jezusa odmieniającego każde życie swoim przyjściem.
Malowidła użyte we wpisie autorstwa Akiane Kramarik.