Przemyślenia

Jak się odnaleźć, kiedy w życiu zachodzą wielkie i niespodziewane zmiany?

Ostatni czas przyniósł w moim życiu wiele niespodziewanych i trochę też niechcianych wcześniej zmian zawodowych. To był trudny czas, ale wychodzę z niego silniejsza. Wierzę, że postąpiłam słusznie i że będą z tego piękne owoce. Zdobyłam też multum doświadczenia – i w stawianiu jasnych granic, w asertywności, w odnajdywaniu się w sytuacji, gdzie cały plan, który się miało lega w gruzach. W zaufaniu Bogu i swojej intuicji. Trochę praktyki mam, więc przychodzę, aby podzielić się z Tobą tym, co mi pomogło:)

Pozwól sobie na emocje

Kiedy coś mocno się zmienia (zwłaszcza nagle), może pojawić się dużo różnych skrajnych emocji…

Zlość, smutek, frustracja, poczucie zawiedzenia… Pozwól sobie na nie:) Wykrzycz się, wypłacz się. Idź pobiegać, czy odwrotnie – zawiń się w koc i zjedz lody.

Rownoczesnie mogą się też pojawić pozytywne emocje takie jak ekscytacja, czy radość. Pozwól im wybrzmieć. Szczególnie uważaj na zniecierpliwienie i poczucie, że musisz od razu zadziałać. Lepiej dać sobie chwilę na zastanowienie.

Przede wszystkim pozwól sobie na początku, żeby poczuć to, co się w Tobie dzieje:) To jest okey:) Zanim ruszysz do działania zatroszcz się o siebie.

Wsłuchaj się w siebie

Jakie myśli przychodzą Ci do głowy? Gdzie ciągnie Cię serce? Co mówi Ci intuicja? Co rozeznajesz na modlitwie?

Na tyle, na ile to możliwe nie podejmuj decyzji pochopnie. Pozwól największym emocjom opaść i zobacz, co się za nimi kryje.

Postaraj się połączyć rozum z sercem. Na tyle, na ile Twoje możliwości Ci pozwalają oceń racjonalnie to, co się dzieje.

Co chce Ci pokazać ta sytuacja? Co powinnaś zostawić? Do czego jest to zaproszenie?

Wracaj do tu i teraz

Spróbuj dostrzegać te drobne rzeczy, które rozjaśniają trudną codzienność.

Weź kilka głębokich wdechów, wystaw twarz do słońca, poczuj smak herbaty, którą pijesz. Jeśli są wokół Ciebie bliscy Ci ludzie doceń to, że są obok:)

Zrób dla siebie coś miłego, postaraj się być uważny na to, co dzieje się tu i teraz.

Te drobne rzeczy mogą zmniejszyć poziom odczuwanego przez Ciebie stresu. Pomogą dostrzec, że sytuacja wcale nie jest taka beznadziejna, jak Ci się wydawało:)

Skorzystaj z pomocy kogoś zaufanego

Nie ma nic gorszego, niż borykać się ze swoimi trudnościami samodzielnie. Kiedy czujesz, że sytuacje zewnętrzne Cię przytłaczają, prozmawiaj z kimś bliskim, kims komu ufasz.

Czasem już samo wygadanie się pozwala złapać inną perspektywę.

Dobierz jednak świadomie osobę, na której chcesz się oprzeć. Niech to będzie ktoś, kto wiesz, że Ci dobrze życzy. Kto Cię nie wyśmieje i nie wykorzysta chwili Twojej słabości do podbudowania swojego ego.

Otrzep się i rusz do działania

W sytuacji zmiany potrzebny jest czas, żeby się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Dać sobie przyzwolenie na to, że jest nam źle i niewygodnie. To jest ważne, żeby dać temu przestrzeń.

Równocześnie jednak bardzo ważnym jest, żeby zacząć działać na naszą korzyść.

Zaplanować, co w takim razie chcę osiągnąć. Co mogę zrobić, żeby było mi lepiej. Czego potrzebuję?

Ustalić plan i zacząć działać.

Postaraj się wrócić do tego momentu, w którym jesteś. Zatrzymaj się w „tu i teraz”, rozejrzyj się, dostrzeż, że pojawiają się nowe szanse i rozpocznij podążanie w nowym kierunku:)


Jeśli uważasz ten wpis za wartościowy, podziel się nim ze znajomymi, przyjaciółmi, rodziną! Te osoby na pewno zyskają, a mi będzie przemiło!

A jeśli chcesz przeczytać o tym, co ostatnio się u mnie działo i jak ja odnajdowałam się w zmianie zajrzyj tutaj!

Zapraszam Cię również na moje media społecznościowe, gdzie znajdziesz codzienną dawkę inspiracji i motywacji!

Wskakuję na Instagram!       Wskakuję na Facebooka!

Dodaj komentarz