Co zrobić, żeby cel, który sobie stawiamy nas satysfakcjonował?
W życiu stawiamy sobie różne cele. Jedne mniejsze, drugie większe. Bardzo często w momencie ustalania ich (co często pokrywa się ze zmianą roku kalendarzowego) towarzyszy nam ekscytacja i nadzieja, że tym razem faktycznie uda nam się go osiągnąć. Wierzymy, że tym razem będzie inaczej. Niestety, ale zazwyczaj ostatecznie kończy się tym samym – brakiem motywacji do zrealizowania go czy faktem, że nie czujemy satysfakcji z realizowania go. Dlatego zamiast iść ciągle tą samą ścieżką oczekując innych efektów lepiej spróbować przejść się nową ścieżką, która możliwe, że pozwoli nam odkryć cel, który faktycznie będzie nas satysfakcjonował.
Ostatnio pokazywałam Wam, dlaczego ustalenie swojego życiowego celu jest ważne. Pisałam o tym, co nas może blokować przed zagłębieniem się w swoje pragnienia. To właśnie tamten wpis będzie dla nas punktem wyjściowym do tego dzisiejszego, dlatego jeśli jeszcze nie czytałeś zapraszam Cię tutaj.
Tak więc do rzeczy! Jeśli zatrzymałeś się i chociaż trochę zastanowiłeś się nad tym, co byś chciał ludziom przekazać. Co lubisz robić i chociaż ogólnie zarysować, co chcesz po sobie zostawić, to już jest baardzo dobrze! To może stanowić Twój punkt wyjścia do ustalania konkretnego celu już trochę bardziej osadzonego w czasie. Niemniej jednak warto najpierw to, co sobie ustaliłeś przepuścić przez kilka filtrów. Dlaczego? Ponieważ może się okazać, że ten Twój cel jest tylko pozornie dobry, albo dobry obiektywnie, ale nie jest dobry dla Ciebie.
Czy nie przyjąłeś cudzych wzorców?
Może się okazać, że kiedy zaczniesz go realizować, to wcale nie będzie Cię satysfakcjonował. Skąd takie przypuszczenie? Z tego, że bardzo często nam się wydaje, że coś byśmy chcieli. Mamy jakieś marzenia czy pragnienia, ale one są tylko powierzchowne – bo tak nam mówi świat, bo coś zobaczyliśmy w serialu, bo ktoś nam coś takiego zasugerował, a tak naprawdę nie zastanawiamy się czy to faktycznie jest nasze.
Co z tego, że będziesz zarabiał grube miliony, jeśli będziesz nieszczęśliwy? Co z tego, że zdobędziesz wykształcenie zapewniające bardzo dobrą pracę (o ile takie w ogóle jest), jeśli nauka tego będzie dla Ciebie męczarnią? To Ty powinieneś czuć ekscytację, kiedy myślisz o podążaniu do tego celu! Nie nikt inny obok, ale Ty sam. Jeśli nie będziesz czuł prawdziwej motywacji wypływającej z Twojego wnętrza, to niestety, ale nie bądź zdziwiony, jeśli
1. szybko się poddasz
2. nie będziesz czuł satysfakcji i spełnienia w ciągu swojego życia.
Korzystajmy z naszej wyjątkowości
Przecież jesteśmy tak bardzo różni, dlatego nie potrafię zrozumieć, dlaczego zamiast pójść w tą naszą wyjątkowość my zatrzymujemy się na tym, czy inni ludzie nas zaakceptują, czy dobrze zostaniemy odebrani. Zastanów się – czy takie przejmowanie się Ci się opłaca?
I owszem, każdy cel trzeba racjonalnie przemyśleć. Zastanowić się dokąd nas on zaprowadzi, ale ta racjonalność nie może Ci zabrać radości z życia. Kto nie ryzykuje nie pije szampana 😉
To nie oznacza, że realizacja celu będzie prosta, ale dobre ustalenie celu sprawi, że będziesz działał pomimo zniechęcenia i trudności. Już samo dążenie do niego będzie Cię w mniejszym lub większym stopniu satysfakcjonowało.
Po prostu przy wyznaczaniu swoich celów pamiętaj, że to Ty masz być szczęśliwy, a nie wszyscy naokoło. Owszem należy wziąć pod uwagę poglądy i potrzeby ludzi, którzy są blisko nas, ale to nie może być wyrocznia. Pamiętaj, że jeśli Ty będziesz szczęśliwy, to będziesz miał też więcej chęci i energii, żeby dzielić się tą radością z najbliższymi.
Jesteśmy różni i dajmy sobie przyzwolenie na to, żeby po prostu działać inaczej i wyznaczać sobie inne cele. To, że ktoś wyśmieje się z Twojego celu, to tak naprawdę nic nie znaczy – tylko tyle, że tak naprawdę ta osoba ma problem sama ze sobą. Po prostu nie powtarzaj nikogo. Bądź najlepszą wersją siebie i pamiętaj – aby Twój cel Cię satysfakcjonował, musi być zgodny z Tobą i z tym, co masz w sercu. Wsłuchanie się w siebie to najlepszy klucz do odkrycia tego, czego realizacja sprawi Ci radość…
Pamiętaj – żeby cel Cię satysfakcjonował, musi on być współgrać z tym, jaką jesteś osobą!
Ps. Lada moment ukaże się mój darmowy ebook, dzięki któremu będziesz miał możliwość dokładnie się przyjrzeć temu, co masz w sercu, bo to właśnie wsłuchanie się w serce jest fundamentem obierania właściwych celów. [Edit] Już jest! Pobierz go tutaj!
Jeśli uważasz ten wpis za wartościowy, podziel się nim ze znajomymi, przyjaciółmi, rodziną! Te osoby na pewno zyskają, a mi będzie przemiło!
Zapraszam Cię również na moje media społecznościowe, gdzie znajdziesz codzienną dawkę inspiracji i motywacji.
Wskakuję na Insta! Wskakuję na Facebooka!